Tym razem inaczej – dla odmiany. A także by odpocząć od kolorowego glamour’u, zainspirowany pracami Jeffa Ascough’a wrzucam poniższe fotografie. Dzień był piękny i słoneczny, nie brakowało ładnego światła, a ja to wszystko odkolorowałem;) Mini reportaż – cała opowieść. Zapraszam