Tym razem ja i moja fotografia ślubna zawitała do Wisły…
Zapraszam na reportaż z uroczystości ślubnej przesympatycznej pary Emilii i Tomasza. Główna część czyli ślub, odbył się w przepięknym kościele Piotra i Pawła z 1833 roku który znajduje się w samym sercu wiślańskiego rynku. Pogoda tego dnia była ciut kapryśna – świeciło słońce, później padał letni majowy deszcz a przejeżdżając przełęczą w górach zaskoczył wszystkich śnieg. Jednym słowem – jeśli chodzi o warunki atmosferyczne – było wszystko! Wracając jednak do kościoła – światło jakie panuje w środku tego przybytku to czysta magia! Kościół zaczyna się strzelistą wierzą która wyraźnie odcina się od krajobrazu wiślańskich szczytów które ją otaczają. Po przejściu przez dość ciemny i niewielki przedsionek wchodzim do ogromnej części głównej. Piękne łuki które składają się na filary sufitu przechodzą w kolejne sklepienia toworzące chórwe krużganki. Po wejściu do nawy głównej naszym oczom ukazł się ogromny ołtarz oświetlony od tyłu pokaźnym różnokolowym witrażam. Ilość żródeł światła, wielkość kościoła a przede wszystkim ząb czasu który to wszystko nadgryzł sprawiały wprost wymażone warunki fotograficzne. Do tych pięknych anturaży dołączyli pozytywnie nastawieni ludzie oraz uśmiechnięta i sympatyczna Para Młoda. Już w trakcie repotrażu wiedziałem że to będzie fotografia ślubna którą lubię najbardziej… Ponieważ wszystko kręciło się wokół rzeczonej Wisły która nieodzwonie kojarzy się z rzeką – jako miejsce pleneru wybraliśmy…Miasto mostów 😉 Co z tego wszystkiego powstało? Zapraszam do oglądania fotografi ślubnej z Wisły…
Miejsca boju:
przygotowania – Wisła
ślub – kościół Augsburski Apostołów Piotra i Pawła centrum Wisły
wesele – „Pod Kasztanami” Bystra
p.s. ponad 130 klatek