Natalia&Jakub | wesele Zameczek Myśliwskich w Promnicach | Noma Residence
Dziś wpis z reportażu który wykonałem dla Natalii i Jakuba. Zawsze miałem w manierze pisać o tym co było, dziś będzie inaczej. Dziś podzielę się z Państwem w tych kilku słowach wstępu tym, czego dla odmiany nie było 😉 A nie było wielu rzeczy! Wielu rzeczy które zazwyczaj zasłaniają i przeszkadzają w odbieraniu i przeżywaniu tych jakże miłych chwil…
Przede wszystkim zabrakło pośpiechu. Ślub pomimo późnej, jesiennej pory roku odbył się o godzinie 16 i…wstrzelił się w tzw złotą godzinę co oczywiście uradowało mnie na dzień dobry. Po wtóre ucieszyła mnie pyszna kawa, którą mnie poczęstowano i na którą znalazł się czas w trakcie przygotowań.
W drugiej kolejności zabrakło nerwowej atmosfery. Sama pozytywna energia, uśmiechnięte twarze i ciepłe jesienne słońce stworzyły wspaniałą atmosferę ślubu i wesela.
Po trzecie brak jakiejkolwiek niepewności, ale jeżeli robi się coś w pełnym przekonaniu, co do słuszności podejmowanego czynu – czymże się przejmować…
Nie było również tandetnej muzyki, niedoprawionego jedzenia i girlandów ale może mniejsza o detale…;)
Miejsce ślubu i wesela
Ślub miał miejsce w Łodygowicach. Wesele odbyło się zameczku myśliwskim Habsburgów w Promnicach pod Tychami. Kobiórskie lasy od zawsze obfitowały w zwierzynę oraz zapewniały gościom chwilę wytchnienia wśród szumiących koron starych lip, dębów i grabów – cudowne miejsce na wypoczynek, na organizację wesela oraz każdej innej imprezy – gorąco polecam.
Zapraszam do oglądania fotografii(110 zdjęć). Z góry dziękuję za wszystkie komentarze oraz udostępnienia, pozdrawiam MM